Do projektu IT musimy być przygotowani jak do projektowania domu. Pierwsze spotkanie z firmą software house potraktujmy jak spotkanie z architektami. Co powinniśmy wiedzieć, zanim umówimy się na pierwszą rozmowę? Jak ważne są pojęcia MVP i Product Design Workshop?
W zeszłym tygodniu przeanalizowaliśmy, co może doprowadzić naszą firmę informatyczną do granicy wytrzymałości i zrezygnowania ze współpracy, oraz jakie przeszkody na początku projektu sprawią, że do współpracy w ogóle nie dojdzie. Dzisiaj zastanowimy się jak najlepiej przygotować się do rozpoczęcia projektu i co zrobić, żeby software house pokochał pracę z nami.
Dobrze odrobić zadanie domowe
Jest dobrze. Mamy opracowany model biznesowy, przemyślaną strategię marketingową, oraz co najważniejsze – produkt dopasowany do potrzeb naszej grupy docelowej. Konkretnie odpowiedzieliśmy sobie na nasze wielkie „WHY?”. Zdecydowaliśmy się też na wybór solidnego IT partnera – jest to software house z imponującym portfolio i przekonującymi referencjami. Jesteśmy tuż przed pierwszym spotkaniem. Co zrobić, żeby było początkiem pięknej przyjaźni?
Po pierwsze – edukacja. Im lepiej jesteśmy merytorycznie przygotowani, tym realizacja projektu pójdzie łatwiej. Nasz software house szybko doceni, jeśli pokażemy, że śledzimy trendy IT, a specyfika i słownictwo branżowe nie są nam obce. Uwaga – nie musimy przy tym znać zasad programowania i szczegółów metodyki scrum, ale ogromną wartość do współpracy wniesiemy, przychodząc merytorycznie przygotowani pod kątem finansowania projektów i technologicznego rozwoju produktu. Nasza branża może mieć swoją specyfikę, ale jak porządnie odrobimy nasze zadanie domowe z zakresu projektu IT, to jednocześnie zyskujemy mocno na czasie i podwyższamy efektywność współpracy z naszą firmą informatyczną.
Kreatywne budowanie produktu
Im szybciej uświadomimy sobie, że software house nie sprzeda nam gotowego produktu trzymanego na sklepowej półce, tym lepiej. Prawdziwą wartością rynkową oprogramowania jest jej zaprojektowanie od podstaw pod nasz model biznesowy i nasze oczekiwania. Tutaj łączy się optymalne podejście do sprawnego przeprowadzenia projektu od fundamentów do realnego efektu, z prawdziwą magią, która kryje się w tym, że nasza kreatywność i zaangażowanie mają prawdziwy wpływ na jakość przedsięwzięcia.
Jak to wygląda w praktyce? Praca ta opiera się na energii i procesie twórczym podczas intensywnych warsztatów. Product Design Workshop jest etapem o ogromnym znaczeniu dla obu stron projektu i odegra niebagatelną dla nas rolę w zrozumieniu zasad tworzenia oprogramowania. Podczas warsztatów możemy podsunąć pomysły zaciągnięte z gotowych już aplikacji, jak również proponować stworzenie czegoś od podstaw. Nasza aktywna rola w projekcie nie kończy się jednak na samych warsztatach, a powinna trwać aż do finału. Nawet jeśli postawimy się w roli inwestora, to powinniśmy wyznaczyć osobę, która będzie żywo uczestniczyć w procesie, szybko reagować i wnosić rzeczywistą wartość.
Bez tworzenia przestojów
Mamy za sobą sprawnie przeprowadzony Product Design Workshop. Musimy skorzystać z tej energii i utrzymać nasze zaangażowanie w kolejnych etapach. Wiele zależy od sprawnej komunikacji. Wyobraźmy sobie, że zamiast aplikacji projektujemy dom i architekci muszą czekać dwa tygodnie na nasze potwierdzenie czy garaż ma być bezpośrednio połączony z domem, czy też nie. Za wszelką cenę będziemy chcieli uniknąć takich opóźnień. Wstrzymywanie prac nie tylko psuje morale, ale również burzy harmonogram i zwiększa koszty projektu.
MVP jako dobry kierunek w zarządzaniu projektem
Wróćmy do naszego spotkania z firmą IT. Pokażmy jak ważne są dla nas priorytety i ich precyzyjne sformułowanie. Jak podczas pierwszej rozmowy wspólnie z naszym partnerem wypracujemy rozwiązanie, w którym nie będzie miejsca marnowanie czasu i energii na kwestie poboczne, takie jak kilkadziesiąt nowych wykresów w panelu administracyjnym, to na wstępie wyeliminujemy przestoje. Jeśli wspólnie określimy elementy, które są absolutnie kluczowe dla działania systemu, to uchronimy nasz budżet przez niepotrzebnymi obciążeniami.
Idealnym rozwiązaniem dla projektu będzie praca nad MVP, zwłaszcza jeśli funkcjonujemy jako start-up. Zwinne działanie poparte osiągnięciami warsztatów Product Design Workshop pozwoli osiągnąć efekt w postaci prototypu, który po zwodowaniu na rynku będzie można ulepszać na podstawie feedbacku naszej grupy odbiorców.
Porozmawiajmy o sposobach rozliczania
Agencje programistyczne zazwyczaj rozliczają się w formie time & material – będącej idealnym wyjściem dla wyceniania projektów, których zakres na początku stoi pod znakiem zapytania. W trakcie realizacji projektu dochodzą zmiany, które będą wymagać dodatkowej pracy IT. Musimy być przygotowani na to, że ta elastyczność wymaga od nas jako klientów podejmowania decyzji w sposób przemyślany i zgodnie z naszymi priorytetami.
Ready, steady, go!
Projekt IT może nam spotęgować skalę wydatków, spowodować opóźnienia, ujemnie wpływać na relację z naszą firmą informatyczną. Dobra wiadomość jest taka, że wcale nie musi. Uzbrojeni w merytoryczną wiedzę, nastawieni na kreatywny proces podczas warsztatów tworzenia produktu, zorientowani na priorytety i opracowanie MVP, jesteśmy w pełni przygotowani na pierwsze spotkanie i długofalową współpracę z agencją software house.